środa, 15 listopada 2017

French autumn Goose creek. Recenzja



   
                                   FRENCH AUTUMN - GOOSE CREEK


Moja jesienna kolekcja  nowości zaczyna się od French autumn Goose creek. Postaram się opisać Wam i być może pomóc w wyborze odpowiedniego dla siebie zapachu. 







Opis producenta :


 Paryż czeka! Odwiedź to piekne miasto poczuj jak wspaniały i świeży zapach świeżo zebranych owoców unosi się w powietrzu.




​Główne nuty zapachowe:


Nuty głowy : Ciemna fioletowa śliwka, Jesienna bryza.

Nuty serca: Mandarynka, Kwiat maliny, Storczyk

Baza: Drzewo sandałowe, cukier puder.






French autumn Goose creek  zachwyca naklejką, która jest piękna, w stylu vintage i dobrze oddaje klimat paryskiej jesieni. Takiej trochę mrocznej przy spacerze, po parku przy którym jest cmentarz, taki stary, pamiętający czasy przeszłego wieku. Lubię takie naklejki, często nawet nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo one oddziaływują na naszą percepcję zapachu. 







Wracając do świecy sam zapach, nie jest mroczny. Są owoce, dużo owocu... Bardzo wyczuwalna jest śliwka i malina okraszona słodkością cukru pudru. W opisie nut zapachowych jest kwiat maliny i tak właśnie się zastanawiałam czy one wogóle pachną...te kwiatki. W przyszłym roku na pewno postaram się powąchać. Być może sam kwiat maliny nie pachnie intensywnie, dopiero esencja z niego wyciśnięta daje jakiś wspaniały unikatowy aromat.

Siedzę sobie tak i myślę, że już gdzieś coś podobnego wąchałam. Niektórzy piszą że to coś podobnego do Autumn romance. Dla mnie one się znacznie różnią. I w końcu mam, wiem!!! Ten zapach bardzo przypomina mi Sugarplum fairy z Village candle. Wielbiciele "Wróżki" będą zadowoleni. 


W tle French autumn wyczuwalna jest nutka kwaśności coś jak figa i może lekko drzewny wydźwięk. Całość zaopatrzona jak zwykle w dwa knoty i w  wosk w kolorze fioletu z domieszką czerwieni. Kolor wosku niczym liście winobluszczu przebarwiające się w odcienie ciemnej czerwieni, będzie pasował do mrocznych,jesiennych stylizacji wnętrz bez ryzyka obciachu. 💗😉


Co sądzicie o nim? Znacie, lubicie? Dajcie znać co jeszcze warto przetestować tej jesieni :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz