wtorek, 9 maja 2017

Kringle Candle Beachwood. Recenzja


Kringle Candle zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać, ale dla tych mniej wtajemniczonych lub dopiero zaczynających przygodę ze świecomaniactwem opiszę króciutko.

Firma Kringle Candle została założona przez rodzinę Kittredge, całkiem nie dawno bo w 2009 roku, ale ich doświadczenie w prowadzeniu firmy produkującej świeczki zapachowe jest nieocenione, ponieważ to również oni są twórcami słynnych Yankee Candle. Firmę Yankee sprzedali i po 10 latach zatęsknili zapewne za biznesem świeczkowym, bo stworzyli Kringle Candle - świeczki w innej prostszej formie, z białym woskiem, 2 knotami i pachnące czym tylko się zamarzy.

Kringle mają zawsze biały wosk, dzięki czemu zawsze pasują do wystroju wnętrza, a po wypaleniu idealnie sprawdzą się jako wazon lub pojemnik do łazienki na drobiazgi.

Świece te są wyposażone w 2 knoty co bardzo ułatwia palenie i minimalizuje ilość akcesoriów poprawiających jakość palenia do zera :) .Rozpalenie od ścianki do ścianki zajmuje zwykle ok pół godziny i nie tworzą się te słynne tunele, które często spotykamy zwłaszcza u mniej doświadczonych palaczy świec :)

 Podsumowując dużo lepiej sprawdzą się na prezent czy na początek zabawy z zapachowymi świeczkami, bo nie trzeba poświęcić im tyle uwagi co Yankee i są bardzo często intensywniejsze.



Zapach Beachwood z  Kringle  od razu Wam zdradzę  podoba mi się bardzo, bardzo. Opis producenta:

Spokojny spacer wzdłuż brzegu piaszczystego morza. Poczuj aromatyczny powiew świeżej morskiej bryzy, subtelny zapach rajskich kwiatów oraz nuty mleka kokosowego i ananasa. Spacer tą dziką plażą przyniesie długo wyczekiwany spokój i wytchnienie.


Na sucho jest delikatny, ale piękny lekko perfumowany czuć mleczko kokosowe, w kremowej otoczce.  Po rozpaleniu zapach jest zadawalającej mocy, nie za mocny, nie drażniący - wspaniały.
Idealne połączenie egzotycznych kokosowych, kremowych nut z kwiatowym delikatnym podbiciem, Drzewnych nut tam nie czuję, ale może po prostu się na nich nie skupiam, bryzy też nie wyczuwam. Uważam, że będzie to świetny zapach na ciepłe wieczory, których już nie mogę się doczekać. Na razie wypalam w oczekiwaniu na to ciepełko.

Pewnie ciekawi Was jak on się ma do Beach Wood z  Yankee Candle. Mogę tylko porównać do wosku, którego miałam kawałek. Czekam na duży słój, który przyjedzie mam nadzieję nie długo. Na razie Kringle bardziej mi się podoba. Wosk z Yankee był bardzo delikatny dla mnie mało wyczuwalny, liczę że słój pozwoli na rozwinięcie się zapachu i będzie na pewno recenzja porównawcza.

A teraz najgorsze :( Zapach będzie wycofany więc lepiej szybko lećcie po zapasik, bo możecie nigdy nie załapać się na ten wspaniały.

Ja swojego kupiłam tutaj https://markoweswiece.pl/pl/p/Kringle-Candle-Beachwood/2046


Znacie Kringle Beachwood? Macie swoje ulubione Kringielki?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz